Druga połowa stycznia to okazja na spędzenie czasu z “Królową śniegu” w reżyserii i adaptacji Czesława Sieńki. Obecny blok cieszy się pełną frekwencją na każdym spektaklu. Mimo, że na zewnątrz panuje niezbyt zimowa aura, Królowa śniegu sprawia, że w Teatrze nie brakuje mroźnych podmuchów i śnieżnych zamieci.
Pod koniec stycznia na scenę powróci Tito Merelli, a to za sprawą hitowej farsy “Dajcie mi tenora” w reżyserii Zbigniewa Rybki, która swoją premierę miała w październiku zeszłego roku. Ten broadwayowski przebój to zwariowana farsa, w której piętrzą się problemy organizacyjne i osobiste, a salwy śmiechu zalewają widownię – nic dziwnego – fenomen tego spektaklu potwierdzony jest przez ponad 200 teatrów w 25 krajach na całym świecie i tłumaczeniem na 16 języków. Broadway’owski hit pełen przebieranek, zwrotów akcji i fatalnych w skutkach pomyłek po prostu trzeba zobaczyć.
A my odliczamy już dni do kolejnej premiery – 3 lutego na scenie premierę będzie miało “Kłamstwo” Floriana Zellera w reżyserii Pawła Szkotaka. Ta współczesna, kameralna komedia to kontynuacja granej już na naszej scenie „Prawdy”. Ci sami bohaterowie (jednak w innej obsadzie)– dwie pary, czwórka przyjaciół, skomplikowane relacje i zdrady – widzów czeka interesująca podróż po wszystkich odcieniach prawdy i kłamstwa. Kiedy Paul i Alice oraz Michel i Laurence usiądą przy stole do wspólnej kolacji, będą musieli wznieść się na wyżyny ekwilibrystycznych uników, aby ich skrywane sekrety nie wyszły na jaw. Każdy z bohaterów skrywa bowiem jakąś tajemnicę, której dla dobra wzajemnych relacji woli nie ujawniać.